"Profesor by się nie obraził" vs "kolejna prowokacja". Tęcza na pomniku Władysława Bartoszewskiego

Lokalny działacz Lewicy – Michał Piękoś – zamieścił w sieci zdjęcie na tle sopockiego pomnika Władysława Bartoszewskiego. Na ręce postaci zawieszona była torba w kolorach tęczy. Do naruszenia monumentu nie doszło. Sprawa poruszyła jednak przeciwników Lewicy, którzy wyrazili dezaprobatę na grupach dyskusyjnych.

– Pomnik Bartoszewskiego wczoraj wyglądał pięknie, nie sądzicie? Jestem pewien, że Pan profesor by się nie obraził – zauważył Michał Piękoś zamieszczając zdjęcie. Zamieścił również jeden z cytatów profesora Bartoszewskiego.

– Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą.

Fotografia zamieszczona na jednej z facebookowych grup podzieliła komentujących.

– Z cała pewnością Pan Profesor nie miałby nic przeciwko tęczy – skomentowała pani Dorota.

– Pomnik, kwestia gustu. Ale siatka jest świetna – dodała Klaudia.

Wśród komentujących znalazły się również osoby, które skrytykowały pomysł aktywisty.

– A Pan Michał – autor postu (bo do niego to kieruję) tylko zaciera rączki, patrząc jak ten naród doprowadzony do skrajnego podziału, skacze sobie do oczu – skomentował pan Artur.

– Spoko, kolejny aktywista powiesił torbę w tęczę na pomniku żeby zyskać poklask u osób, które też są aktywistami i wstawiają co 15 min filtry na zdjęcia profilowe "jestem za tym i za tamtym". Nowocześnie, brawo i jesteś super, wiwat, oklaski – dodał z przekąsem pan Krystian.

Pomnik Władysława Bartoszewskiego na stałe wpisał się w sopocki krajobraz. Samorządowcy oraz lokalni politycy chętnie organizują pod nim konferencje prasowe. Stał się również elementem obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.