Otwarty nowotwór na nodze, przepuklina, wymioty i biegunki. Życie 11-letniego Tarzana nie należało do najłatwiejszych. Chory, zaniedbany i zagłodzony pies został interwencyjnie odebrany przez inspektorów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Sopocie.
Zwierzę żyło w bólu i cierpieniu od dłuższego czasu. Inspektorzy TOZ Sopot mogli przeprowadzić interwencję i odebrać zwierzę dzięki zgłoszeniu zaniepokojonej sąsiadki, która opisała historię psa w schronisku. Akcja odbyła się 30 lipca.
– Pies o imieniu Tarzan jest w bardzo złym stanie, ma otwarty nowotwór na nodze, przepuklinę, która powinna być leczona i zoperowana min. 1,5 roku temu. Wymioty i biegunki prawdopodobnie były częścią jego życia od wielu miesięcy – czytamy na profilu Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo.
Działacze apelują, by reagować w podobnych sytuacjach. To właśnie obojętność i brak zainteresowania jest przyczyną wielu tragedii. Wystarczy zawiadomić policję, straż miejską czy najbliższe schronisko. – Strach często jest powodem dla którego ludzie nie reagują, ale jeżeli boisz się o własne zdrowie –możesz zgłosić sprawę anonimowo. Ani inspektorzy, ani stróże prawa nie podadzą Twoich danych "oprawcom" zwierzęcia. W ten sposób uratujesz czyjeś życie – przekonuje Sopotkowo.
Specjaliści walczą o życie Tarzana od piątku. Zostały wykonane badania, otrzymuje leki, a co pare godzin trzeba zmieniać mu opatrunki. – Są małe sukcesy, nie zwraca już wszystkiego, co zje... Rokowania są raczej złe i bardzo ostrożne – czytamy.
Schronisko zapewnia, że właściciele Tarzana poniosą wszelkie konsekwencje za to, co mu zrobili. Sprawa zostanie zgłoszona na policję przez TOZ Sopot.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz