"Obudźcie się wreszcie. Tu chodzi o nasze życie i zdrowie" - zaapelował na Twitterze Donald Tusk, były premier RP, do niedawna przewodniczący Rady Europejskiej, obecny szef Europejskiej Partii Ludowej.
Kiedy 2 tygodnie temu mówiłem, że ludzie władzy zarabiają na maseczkach i testach, kręciliście z niedowierzaniem głowami. Kiedy tydzień temu mówiłem, że władza ma łatwiejszy i szybszy dostęp do testów, zatykaliście uszy. Obudźcie się wreszcie. Tu chodzi o nasze zdrowie i życie.
Tusk wskazał na nadużycia polskich władz, które nie zapewniają należytej ochrony społeczeństwu. Wcześniej były premier RP odniósł się do przeprowadzanych testów wśród ministrów rządu Mateusza Morawieckiego.
Łatwiejszy i szybszy dostęp do testów dla ludzi władzy niż dla chorych i lekarzy to oblany test z przyzwoitości i demokracji.
Według doniesień medialnych polskie szpitale ma zaopatrzyć w maseczki ochronne Spółka MBF Group należąca do polityka Prawa i Sprawiedliwości Wojciecha Ahnerta, która będzie pośredniczyć w sprzedaży pięciu milionów sztuk maseczek ochronnych. Maseczki mają trafić do górnośląskich szpitali i stacji sanepidu. Wartość zamówienia wynosi ok. 10 milionów złotych netto.
Firma wydała oświadczenie, w którym odparła zarzuty.
- Spółka dąży i działa w kierunku sprowadzenia na rynek Polski jak największej ilości maseczek, tak aby były one dostępne w powszechnym użytku i sprzedaży, po jak najkorzystniejszej cenie dla końcowego konsumenta. W świetle powyższego oświadczamy, że artykuł (portalu wiesci24.pl - przyp. red.) jest niezgodny z prawdą i świadomie uderza dobre imię firmy - strona mbfgroup.pl.
Donald Tusk, udzielając wywiadu dla Dziennika Bałtyckiego, powiedział:
- Koronawirus atakuje nie tylko układ oddechowy, ale całą tkankę społeczną. Prowokuje rozmaitych polityków do snucia wizji o państwie nieustannego stanu wyjątkowego, gdzie kontroli poddaje się wszystkich pod pretekstem zapewnienia im bezpieczeństwa
Dla polityka to trudny czas rozłąki z rodziną
- Dbają o mnie współpracownicy, co dwa, trzy dni znajduję pod drzwiami torbę z jedzeniem (były premier RP przebywa w Brukseli - przyp.red.). Rodzina została w Polsce, w Gdańsku. Jestem w kontakcie z dziećmi i wnukami, żeby mimo tego wszystkiego uczestniczyć w ich życiu. Rozłąka dokucza mi najbardziej, ale ten ciężar dźwigam solidarnie z innymi Europejczykami. W tej samej sytuacji są tysiące ludzi. Wiem, co czują.
W mediach ukazała się relacja jednej z pielęgniarek warszawskiego szpitala, która potwierdza trudną sytuację służby zdrowia i sugeruje, że rząd zataja statystyki dotyczące zgonów spowodowanych zachorowaniem na wirus COVID-19.
- Nie opowiadam o tym, by siać panikę. Naprawdę nie chodzi mi o to, by media upajały się każdym kolejnym zgonem. Ale zatajanie prawdy powoduje wśród nas – pracowników szpitali – spadek zaufania do władz - czytamy na łamach oko.press.
Pielęgniarka, która nie chciała ujawnić swojej tożsamości wspomniała również o braku obiecanych maseczek. Czym jest spowodowany?
- Dostaliśmy podobną informację z Gdańska. Tamtejszy szpital zamówił dużą partię masek i skończyło się tym razem blokadą na cle w Chinach. Dostawca przypuszcza, że to skutek działań polskiego rządu. Czyli rząd sam nie zamawia i de facto zabrania tego robić szpitalom. A za chwilę tych masek nie będzie od kogo kupić, bo cały świat ich potrzebuje - informuje oko.press
Czy obecna sytuacja w kraju jest elementem gry politycznej? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, jednak warto śledzić rozwój spraw, które budzą wiele kontrowersji wśród społeczeństwa. Wysoce nieetyczne wydają się manipulacje osób związanych z władzą w kontekście zagrożenia życia i zdrowia całego społeczeństwa.
Ola18:16, 26.03.2020
Każą nam zostać w domach i i zamiast szukać w jakiegoś leku to *%#)!& *%#)!& 18:16, 26.03.2020
As18:18, 26.03.2020
1 0
Nie wiedzą co mówić to mówią cokolwiek 18:18, 26.03.2020