Zamknij

Kiedy poznamy przyczyny awarii warszawskich kolektorów? Stan wód Zatoki Gdańskiej

10:08, 10.09.2019 J.F Aktualizacja: 12:53, 10.09.2019
Skomentuj @Rafał Trzaskowski/ facebook @Rafał Trzaskowski/ facebook

Za kilka tygodni będą znane przyczyny awarii kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" – zapowiedział prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

"W przeciągu najbliższych tygodni będziemy mieli (…) dokładną analizę" - w ten sposób Trzaskowski odpowiedział - na antenie telewizji Polsat News - na pytanie o termin, w którym będą znane przyczyny awarii kolektorów.

"Będziemy sprawdzać, czy zawinili projektanci, czy to było w fazie projektowania, czy w fazie koncepcji czy w fazie wykonania, czy pojawiły się jakieś błędy, jeżeli chodzi o eksploatację. To wszystko badają eksperci i na pewno na końcu będziemy wyciągali z tego wnioski" - zapewnił prezydent Warszawy.

Trzaskowski pytany, czy Hanna Gronkiewicz-Waltz, za prezydentury której, była rozbudowywana "Czajka" jest odpowiedzialna za ewentualne nieprawidłowości w trakcie realizacji inwestycji, odrzekł: "Koncepcje budowania kolektora pod Wisłą pojawiły się wcześniej. Zobaczymy, kto zawinił. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie była pod ziemią i nie sprawdzała jak są te rury cięte. Natomiast odpowiedzialność będzie wyciągnięte na pewno do tych, którzy przyczynili się do tej awarii".

Prezydent Warszawy zapowiedział, że kontrola wskaże, "czy zawinili projektanci, czy to było w fazie projektowania, czy w fazie koncepcji czy w fazie wykonania, czy pojawiły się jakieś błędy, jeżeli chodzi o eksploatację".

"Może błędy pojawiły się w fazie koncepcyjnej. A faza koncepcyjna to koniec lat 90. I początek tego stulecia" - oznajmił. Zwrócił uwagę, że odpowiedzialność ponoszą osoby, "które podpisywały się pod przyjęciem tego projektu, które były odpowiedzialne za jego realizację".

Do awarii jednego z kolektorów, przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka", doszło we wtorek (27 sierpnia). Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę (28 sierpnia) przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafiało 3 tys. litrów ścieków na sekundę.

Badania sanepidu - stan wód w Zatoce Gdańskiej
Pomorski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny przebadał próbki z Zatoki Gdańskiej. Co wykazały badania?

W czwartek zanieczyszczenia dotarły na obszar województwa pomorskiego. Pomorski sanepid pobrał próbki wody z miejsc, w których zwykle organizowane są gdańskie kąpieliska: Świbno (50 m na prawo od wejścia nr 7), Sobieszewo (100 m na lewo od wejścia nr 16), Stogi (na wysokości wejścia na plażę nr 26) oraz Mikoszewo (wieś położona przy samym ujściu Wisły do morza) i Jantar - czytamy na łamach Dziennika Bałtyckiego

Badano obecność bakterii Escherichia coli oraz bakterii z grupy Enterokoków.  W większości przypadków nie stwierdzono odchyleń. Jakość wody kąpielisk Świbno, Sobieszewo, Mikoszewo i Jantar odpowiada rekomendowanym wymaganiom sanitarnym. W próbce z kąpieliska na Stogach stwierdzono obecności bakterii Escherichia coli 

– Mówimy o nieznacznym przekroczeniu normy – wynoszącym 1120 NPL/100 ml, podczas, gdy norma to 1000 NPL. Natomiast liczba bakterii z grupy Enterokoków w tej próbce odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w miejscach, w których zwykle organizowane są kąpieliska – informuje Anna Obuchowska z pomorskiego sanepidu.

Uwaga - sanepid apeluje o unikanie kontaktu z wodą z Wisły oraz wodami Zatoki Gdańskiej 

– Sprawa jest rozwojowa. Dziś odnotowaliśmy przekroczenie norm na Stogach, jutro mogą dojść kolejne miejsca. Dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy więc unikać kontaktu z wodą. Sytuacja jest o tyle problematyczna, że formalnie kąpieliska nie są już czynne, więc nie możemy wydać zakazu kąpieli. Ale jednocześnie wiemy, że plażowicze wciąż się kąpią – mówi Obuchowska.

Sanepid apeluje, by unikać wody od Stogów do miejscowości Mikoszewo. Wyniki kolejnych badań w tym miejscu mają być znane w środę lub czwartek.

Woda z kranów jest zdatna do kąpieli i spożycia. 

– Na terenie województwa pomorskiego nie mamy ujęć wody potencjalnie narażonych na zanieczyszczenie w związku z awarią w Czajce – tłumaczy Obuchowska.

(PAP), Dziennik Bałtycki, Portal Samorządowy

(J.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%