Klaudia, z niepełnosprawnością w drodze do samodzielności!

Klaudia Sujkowska, ma 20 lat, skończyła liceum z wyróżnieniem, najlepsza była z języka polskiego. Właśnie rozpoczęła staż w Muzeum Sopotu. Lubi czytać książki fantastyczne, historyczne, kryminały i biografie. 

To co różni ją od większości rówieśników to fakt, że aby stać się bardziej samodzielną potrzebuje - elektrycznej dostawki do wózka inwalidzkiego! Niestety, nie udało się uzbierać całej sumy pieniędzy potrzebnej na zakup dostawki. Zbiórka została przedłużona, brakuje 25% ceny. Zachęcamy do pomocy! https://www.siepomaga.pl/klaudia-sujkowska

Jesteśmy z Sopotu

Klaudia razem z trzema siostrami i mamą, Panią Jolą, mieszkają w Sopocie. Klaudia jest najstarsza z rodzeństwa, ma 20 lat. To wspaniała rodzina, w której zawsze jest wesoło. Cztery dziewczyny! Dacie wiarę? Ciekawe, kto pierwszy zajmuje rano łazienkę... .

Bywało różnie

Pomimo trudnej sytuacji finansowej, Pani Jola-mama czterech dziewczynek- zawsze „dawała radę”. Ta kobieta ma moc! Wnioski, urzędy, zaświadczenia- myślę, że Pani Jola jest lepiej zorientowana niż nie jedna urzędniczka. Wszystko po to, aby zapewnić swoim ukochanym córkom jak najlepsze życie. Samotna matka na co dzień musi borykać się z niezliczoną ilością problemów i przeciwności. Jednak jedno jest pewne - nawet, gdy jest ciężko i źle - nigdy się nie poddaje!

Mieszkanie na miarę potrzeb   

Schody, brak podjazdów, brak przystosowania dla ON, lokale do generalnego remontu, małe pomieszczenia, to tylko niektóre czynniki, które zmuszały rodzinę do szukania kolejnego lokalu, z nadzieją, że następny będzie dogodniejszy. Docelowo, udało się im osiedlić w lokalu komunalnym w Sopocie, który w miarę spełnia ich oczekiwania, chociaż wciąż jest wiele do zrobienia. Kamienne schody do budynku również stanowią problem. Nie jest łatwo codziennie stawiać czoła tym barierom. Podczas, gdy Klaudia pokonuje kolejne stopnie, jej mama przenosi wózek.

Kilka słów o problemie Klaudii

Mózgowe Porażenie Dziecięce jest dość często spotykanym schorzeniem. U Klaudii objawia się ono problemem z  poruszaniem się, głównie z chodzeniem.oraz bolesnymi przykurczami. Klaudia przemieszcza się z na wózku. Poza domem potrzebuje pomocy w prowadzeniu swojego środka lokomocji.  Klaudii zawsze pomaga mama, która pcha wózek na którym siedzi córka. Lato – upał, zima- śnieg, autobusy, zakupy, trzy młodsze córki, pośpiech, praca, szkoła, rehabilitacja...Czy możecie sobie wyobrazić ile wysiłku to kosztuje?

Dążę do....

Klaudia od dziecka jest rehabilitowana. Oznacza to setki godzin spędzonych na salach gimnastycznych i zabiegach fizjoterapeutycznych. To nie wszystko! Rehabilitacja to aktywność każdego dnia, wstanie z łóżka, ubranie się, poranna toaleta, ale też zabawa, życie towarzyskie. Wszystkie ruchy, które pełnosprawne osoby wykonują praktycznie bezwiednie, w przypadku osób z niepełnosprawnością, kosztują znacznie więcej energii. Czasem trzeba znaleźć swój własny sposób na wykonanie którejś z podstawowych czynności. Kiedy życie stawia przed tobą przeszkodę, możesz ją przeskoczyć albo przejść pod nią! Ważne, żeby ją pokonać! Klaudia pokonuje wszystkie przeciwności losu, jest dzielna, odważna i bardzo mądra. Świetnie się z nią rozmawia! Doskonale odnajduje się w roli starszej siostry. Kocha czytać książki, a od niedawna odbywa staż w Muzeum Sopotu. Dużymi krokami wkracza w dorosłość!

Dostawka do wózka i jazda do samodzielności!

To nie kwestia cudów ani magii, tylko pieniędzy. Wiadomo, że sprzęt jakim jest dostawka elektryczna do wózka inwalidzkiego, to ogromny koszt dla przeciętnej rodziny. Dzięki dostawce Klaudia mogłaby samodzielnie jeździć na wózku. Do pracy, do szkoły, do koleżanki. Normalne życie młodej dziewczyny. Jedna dostawka do wózka, równe jest samodzielnemu, dorosłemu życiu. Niezależność- to słowo klucz. Cena elektrycznej dostawki to ponad  16 tyś zł. Zbiórka odbywa się za pośrednictwem strony: https://www.siepomaga.pl/klaudia-sujkowska

Kilka pytań do Klaudii:

Redaktorka: Co Ci sprawia najwięcej problemu w dniu codziennym?

Klaudia: Życie najbardziej utrudniają krzywe chodniki, krawężniki i schody. Brak tolerancji i empatii.

R: Co Ci sprawia najwięcej przyjemności? Co lubisz robić, gdy masz dużo wolnego czasu?

K: Najwięcej przyjemności sprawiają mi spotkania ze znajomymi , wyjścia do kina, wernisaże i koncerty oraz czytanie książek(fantastyka, książki historyczne, biografie)

R: Jak Ci mijają wakacje? Co fajnego Cię spotkało ostatnio?

K: Wakacje mijają mi na stażu w Muzeum Sopotu, pomoc przy warsztatach dla półkolonii oraz weekendowe wyjazdy ostatnio na Hel.

R: Czy jesteś zadowolona ze stażu? Co sprawia Ci trudność, a co przychodzi z łatwością?

K: Ze stażu jestem bardzo zadowolona, pracuje tam wyśmienita kadra, która służy zawsze swoją pomocą, staż pozwala mi choć na chwilę zapomnieć o mojej niepełnosprawności, mogę czuć się potrzebna, użyteczna, pomocna co dla mnie jest bardzo ważne.

R: Czy próbowałaś już jazdy z dostawką, czy wszystko przed Tobą? Czy wiesz jak szybko można jechać z takim sprzętem?:))

K: Jeszcze nie próbowałam jazdy dostawką, ale wcześniej jeździłam skuterem ( niestety skończył on już swój żywot), dostawka elektryczna do wózka  jest mniejsza i lżejsza. można nią pokonać do 50 km na jednym ładowaniu jeździ od 6-10 km na godzinę. Pozwoli mi na samodzielne dotarcie na staż.

zdj: zasoby prywatne