Zamknij

Sopot w kinowych kadrach. TOP 5 filmów i seriali z nadmorskim kurortem

20:00, 11.07.2019 P.S Aktualizacja: 09:54, 12.07.2019
Skomentuj

Molo, plaża, dawne wille czy słynny Grand Hotel to z pewnością miejsca ikoniczne na mapie miasta. Nie dziwi zatem, że stale budzą one zainteresowanie artystów, a w tym także wielbicieli X muzy. O tym jak nadmorski kurort zapisał się w  historii polskiego filmu możemy się przekonać, zwracając uwagę zarówno na klasyki, jak i współczesne produkcje. Przedstawiamy TOP 5 filmów z Sopotem w tle.

Reich

Mówiąc o filmach, których akcja przynajmniej częściowo osadzona jest w Sopocie, nie sposób nie wspomnieć o "Reichu" Władysława Pasikowskiego. Reżyser, który ma na swoim koncie takie produkcje jak "Psy", "Demony wojny wg Goi" czy "Pokłosie" zdecydował się osadzić akcję jednego ze swoich filmów m.in. na ulicach naszego miasta. Zatapiając się w kryminalną opowieść z 2001 r., stajemy się świadkami wydarzeń, które rozgrywają się m.in. w pobliżu sopockiego Grand Hotelu.

Choć dziś często narzeka się na kiepski scenariusz, nieprzekonującą grę aktorską i nieciekawe udźwiękowienie, dla wielu "Reich" wciąż pozostaje niekwestionowanym klasykiem polskiego kina akcji.

6,3 - wg ocen na Filmwebie.

Medium

"Medium" w reżyserii Jacka Koprowicza to jeden z nielicznych polskich horrorów. W przeciwieństwie do większości naszych rodzimych realizacji tego gatunku "Medium", choć dość stare jak na film (1985 r.), nadal cieszy się opinią całkiem dobrego horroru. Niewątpliwą wartością sopockiej historii o paranormalnych zjawiskach był dobór przestrzeni, w której osadzono akcję. Nastrojowa willa Bergera czy okolice ul Westerplatte sprawiają, że w trakcie seansu towarzyszy nam atmosfera bardzo zbliżona do gotyckich powieści grozy.

7,0 - wg ocen na Filmwebie.

Medium

Sztos

Trzecie miejsce w naszym zestawieniu zajęła opowieść o trójmiejskich cinkciarzach działających w latach 70. Świetna reżyseria Olafa Lubaszenki, a także znakomite role Cezarego Pazury i Jana Nowickiego pozwoliły wykreować widowisko, które do dziś ogląda się z przyjemnością. Humor, dobrze napisane dialogi i klimat sopockich ulic sprawiają, że pierwsza część Sztos to... po prostu sztos.

Ślepnąc od świateł

Niewątpliwie jedną z lepszych scen rozgrywających się w Sopocie była ta zaprezentowana w serialu "Ślepnąc od świateł" produkcji HBO. Niezła historia oparta na powieści Jakuba Żulczyka, piękne zdjęcia i znakomita gra aktorska zadecydowały o tym, że na samym Youtube'ie na powtórne obejrzenie sopockiej sceny z udziałem Daria zdecydowało się prawie 50 tysięcy osób. Po raz kolejny symbolem Sopotu stał się tu Grand Hotel.

7,8 - wg ocen na Filmwebie.

Wniebowzięci

Najstarsza produkcja w naszym zestawieniu - z roku 1973. Średniometrażowa komedia w reżyserii Andrzeja Kondratiuka opowiada o dwójce mężczyzn, którzy wygrali w totolotka. Szczęśliwcy zamierzają przeznaczyć pieniądze na dobrą zabawę - a jeśli dobra zabawa, to Sopot. Choć dziś już może razić anachroniczna forma tego filmu, z pewnością wciąż warto docenić talent niezrównanego naturszczyka - Jana Himilsbacha. Tym razem nasze miasto mamy okazję oglądać w kontemplacyjnej scenie rozgrywanej na piaskach sopockiej plaży. Jest to z pewnością kino warte przypomnienia.

7,7 - wg ocen na Filmwebie.

 

(P.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%