Jak podał portal prawo.pl, sprawca tragedii z lipca 2014 r., odpowiedzialny za staranowanie 23 osób na ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie, nie będzie dłużej przetrzymywany w zakładzie psychiatrycznym. W ostatnią środę, 5 czerwca, Sąd Najwyższy oddalił kasację Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego wniesioną na niekorzyść Michała L. Według orzeczenia sądu zamknięcie w szpitalu nie może stanowić namiastki kary - podała korespondentka sądowa Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska.
Przypomnijmy, że Michałowi L. stawiano zarzuty z art. 173 par. 1 kk.
"Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Choć pamiętne lipcowe wydarzenia nosiły z pewnością znamiona katastrofy, sprawca do więzienia nie trafił. Według opinii biegłych Michał L. w trakcie swojego szaleńczego rajdu po Monciaku był niepoczytalny, to z kolei poskutkowało nie karą pozbawienia wolności, a skierowaniem na przymusowe leczenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
- Trafność rozpoznania choroby psychicznej, czy jest to schizofrenia czy choroba dwubiegunowa, nie ma tu znaczenia, ważna jest ocena ryzyka popełnienia ponownie czynu przez oskarżonego. [...] Raz na miesiąc Michał L. otrzymuje zastrzyk i ma obrożę elektroniczną, a więc jest kontrolowany przez wymiar sprawiedliwości - mówiła sędzia Barbara Skoczkowska.
Choć Michał L. nadal podlega leczeniu, będzie ono kontynuowane na wolności. Sąd podkreślał, że osoba chora może być przetrzymywana w szpitalu jedynie tak długo, jak jest to niezbędne. W tym przypadku taka konieczność już nie zachodzi. Z tego względu Michał L. nie może być dłużej przetrzymywany w zakładzie psychiatrycznym.
Zapis monitoringu Sopot
Relacja świadka
Źródło:
[ZT]2193[/ZT]
wku...22:30, 11.06.2019
2 2
człwiek mysli ze juz go nic nie zaskoczy a tu takie coś...czyli tak gnoj bedzie wolny, a przeciez takich sa setki tysiace , bez wyobrazni, bez odpowiedzialnosci, bez uczuc !!! ( 22:30, 11.06.2019
Buczek 07:21, 12.06.2019
5 0
No tak. Wystarczy mieć wysoko postawionych w rodzinie. Masakra 07:21, 12.06.2019