Zamknij

Uważajcie nad morzem! Wejście na ścieżkę rowerową grozi mandatem

10:21, 02.10.2022 . Aktualizacja: 11:01, 02.10.2022
Skomentuj Fot. Jurek Bartkowski/Fotobank.PL/UMS Fot. Jurek Bartkowski/Fotobank.PL/UMS
reo

Weszła w życie nowelizacja przepisów o ruchu drogowym, która szczególnie zainteresuje pieszych oraz rowerzystów. Spacerowicze, którzy wejdą na ścieżkę dla rowerów w nieodpowiednim miejscu, muszą liczyć się z mandatem.

21 września weszła w życie nowelizacja regulacji o ruchu drogowym, którą posłowie uchwalili 5 sierpnia. Wskazuje ona, że przekroczenie ścieżki rowerowej w niedozwolonym miejscu może skończyć się mandatem w wysokości 50 złotych.

Pieszy wchodzący na jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko albo przechodzący przez te części drogi ma zachować szczególną ostrożność i korzystać z przejścia dla pieszych - czytamy w nowych zasadach ruchu drogowego.

Jak przypominają policjanci, korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.

W nowelizacji wyszczególniono także kwestię pierwszeństwa na przejściach i przejazdach.

Kierujący rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osoby poruszające się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch na przejazdach dla rowerzystów mają pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi pojazdami tylko w sytuacji, gdy już znajdują się na przejeździe. Nie posiadają go jednak jako wjeżdżający na ten przejazd.

Na nowelizację przepisów żywiołowo zareagowali internauci. Zwracają uwagę, że zarówno piesi, jak i rowerzyści bardzo często zapominają o obowiązujących regulacjach lub w ogóle ich nie znają.

Niedługo za oddychanie ustami a nie nosem, będzie mandat. Dokąd to wariactwo pędzi? Ja widzę tylko rosnące restrykcje i zamordyzm. Skończył nam się zdrowy rozsądek i inne wartości społecznego istnienia - stwierdził jeden z użytkowników Raportu Trójmiasto.

 

Mandaty i przepisy ruchu drogowego u nas i tak są za małe, biorąc pod uwagę jaka patologia dzieje się na drogach i nie tylko - czytamy w kolejnym komentarzu.

 

Kolejny martwy przepis, który sporadycznie będzie egzekwowany - napisał następny internauta.

21 września do polskiego prawa weszło w życie także określenie przejścia sugerowanego. Jest nim nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych. Najważniejsza różnica z punktu widzenia użytkowników jest niezwykle istotna: na przejściu dla pieszych pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdami, na przejściu sugerowanym takiego pierwszeństwa nie ma.

Pod względem technicznym przejście dla pieszych i przejście sugerowane nie różnią się w żaden sposób. Mogą być oświetlone lub nie, powinny posiadać obniżony krawężnik i system oznaczeń fakturowych.

Jednak różnica jest zasadnicza - przejście dla pieszych wyznaczają znaki pionowe (D-6 lub D-6b) i znaki poziome (P-10 – tzw. „zebra”) lub tylko znaki pionowe (D-6 lub D-6b). Na przejściu sugerowanym nie stosuje się żadnych znaków drogowych. 

[ZT]9589[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%