Czy Sopot będzie musiał zwrócić 843 000 zł? Oświadczenie Wojewody

Wojewoda pomorski oświadczył, że Sopot ma zaprzestać wypłat świadczeń pielęgnacyjnych. Do budżetu mają wrócić 843 tysiące złotych, które według wojewody zostały rozdysponowane niezgodnie z prawem. Od 2014 roku świadczenia te stanowiły formę pomocy skierowanej do opiekunów osób niepełnosprawnych. Nie różnicowano ich ze względu na wiek nabycia niepełnosprawności. Taka praktyka była wbrew ustawie regulującej tę kwestię.

Świadczenie pielęgnacyjne wynosiło do tej pory 1583 złote miesięcznie. Według zaleceń wojewody od początku roku 40 opiekunów ma dostawać przeszło 900 złotych mniej niż dotychczas. Niektórzy z nich mogą nie dostać żadnych pieniędzy. Wszystko przez nieuwzględnianie różnic wieku. Świadczenia do tej pory wypłacano także osobom, które nabyły niepełnosprawność jako pełnoletni, najpóźniej do 25 roku życia. To niezgodne z wymaganiami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, które powołuje się na ustawę, która – warto zaznaczyć – została uznana przez Trybunał za niekonstytucyjną.

Wyrok trybunału 

Sopocki MOPS krytycznie odnosi się do stanowiska wojewody, powołując się wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wadliwe przepisy powinny zostać zmienione już cztery lata temu. Tak się jednak nie stało.

„Zupełnie inaczej interpretujemy wyrok trybunału. Jako że w tej kwestii nie zmieniamy zdania, będziemy szukać rozstrzygnięć w sądzie” – mówił dyrektor sopockiego MOPS-u Andrzej Czekaj.

Nie zamierza poddać się on naciskom wojewody, a świadczenia będą wypłacane na takich zasadach jak dotychczas.

Winny ustawodawca?

W sprawę zaangażował się już Rzecznik Praw Obywatelskich. W jego opinii to sejm odpowiada za zaistnienie tej sytuacji ze względu na zwłokę we wprowadzeniu nowych przepisów, które byłby zgodne z konstytucją.