Zamknij

Do kurortu nadmorskiego na zimne piwo? - Sopockie tradycje browarnicze

12:43, 17.01.2019 Przemysław Szczygieł Aktualizacja: 20:16, 20.01.2019
Skomentuj

Nim ktoś wpadł na pomysł, żeby sygnować nazwą miasta tak smakowo wątpliwe wyroby jak niesławny „Sopociak”, nasz nadmorski kurort miał swoje tradycje browarnicze. Co prawda należą one już do historii, co więcej – historii zamierzchłej, jednak jest to ważny epizod w dziejach miasta. Powstanie Browaru Zameczek Górski było doniosłym wydarzeniem kształtującym charakter naszej nadmorskiej miejscowości. Dawni kuracjusze przyjeżdżali do Sopotu nie tylko po to, by zażyć morskich kąpieli, zakosztować spacerów alejami wytyczonymi przez Jerzego Haffnera czy widoków rozciągających się z sopockiego molo. Podobnie jak dzisiejsi turyści, tak też wczasowicze napływający z Cesarstwa Niemieckiego lubili w letnie wieczory spotkać się przy kuflu zimnego piwa.

W kolejce... po piwo?

Kluczowym momentem dla rozwoju miasta było uruchomienie w 1870 roku połączenia kolejowego na trasie Koszalin-Gdańsk z kontynuacją ciągnącą się do Warszawy. Rozwój kolejnictwa umożliwiał napływ wczasowiczów, co było decydujące dla rozwoju turystyki w regionie. Już pięć lat po tym wydarzeniu, zaczyna się historia sopockiego browaru przy Pommersche Str., czyli dzisiejszej ulicy Armii Krajowej. Wtedy swoją działalność zaczyna Bergschlösschen Brauerei Zoppot.

  • "Widok na Królewskie Wzgórze - od strony ul. Westerplatte (obecnie). Pierwszy plan - Willa Kafemanna - w tle Browar Górski Zameczek. rok ok. 1990 (zdjęcie: TPS) 

Polski browarnik w niemieckim kurorcie

Browar mieścił się w budynku dawnej cegielni wykupionej przez Augusta Karpińskiego za 54 000 marek. Sprzęt zamówiono w saksońskiej fabryce maszyn „Germania”, dawniej znanej jako J.S. Schwalbe & Sohn. Przez dwadzieścia pięć lat Karpiński zarządzał działalnością browaru. Sytuacja się zmieniła, kiedy w 1902 roku sopocka wytwórnia piwa przeszła w ręce Michała Wanningera. Ten jednak zmarł zaledwie sześć lat później, pozostawiając pieczę nad sopocką wytwórnią piwa swoim synom – Piotrowi i Walterowi. W 1911 działały już cztery filie. Oprócz zakładu działającego w Sopocie, placówki prowadzono także we Wrzeszczu, w Pruszczu Gdańskim, Pucku i Kartuzach. Bracia pilnowali schedy po ojcu przez kolejną dekadę od objęcia majątku.

W czasach kiedy przedsiębiorstwem zarządzał Wanniger brował zatrudniał około 29 pracowników (stan na 1902 r.). Wśród nich na uwagę zasługuję chociażby Antoni Abraham – autor literatury ludowej, działacz społeczny Kaszub związany z armią gen. Hallera. W latach 1902-1903 pracował on jako woźnica, rozprowadzając piwo Bergschlösschen Brauerei Zoppot.

Jasne jak słońce, ciemne jak noc

Oferta obejmowała takie trunki jak Wanninger-Bräu marcowe – jasne i ciemne, Wanninger-Bräu ciemne bezalkoholowe, Pschorr, Kulmbacher, a także „Angielski Porter” produkowany przez Barlay, Perkins & Co. Ltd. w Londynie. Do ceny każdego piwa doliczano koszt w wysokości 10 fenigów kaucji. Dziś etykietę piwa produkcji Browaru Zameczek Górski możemy zobaczyć w zbiorach Muzeum Sopotu przy ul. Księcia Józefa Poniatowskiego 8.

"Widok z Królewskiego Wzgórza. W dolnej części widoczna polana, na której znajdowały się budynki Browaru" rok 1897. (TPS)

Schyłek działalności

Bracia Wanninger prowadzili swoją działalność do roku 1918. Wraz z końcem pierwszej wojny światowej browar przeszedł na własność Danziger Aktien-Bierbrauerei, czyli zamkniętego w 2001 roku browaru w Gdańsku-Wrzeszczu, znanego chociażby z piwa „Koźlak” czy „Hevelius”. Gdańscy browarnicy zadecydowali o likwidacji Zameczku Górskiego niedługo po przejęciu firmy. W okresie międzywojnia w budynku dawnego sopockiego browaru założono mleczarnię, a następnie fabrykę mebli. W okresie PRL-u działały tam również zakłady rybne i bednarnia oraz zakłady galanteryjne „Sopotplast”. Budynek oddano do rozbiórki w roku 2009. Wcześniej mieściła się tam także placówka firmy „Trefl”.

 

zdjęcia Projekt Dawny Sopot www.dawnysopot.pl

(Przemysław Szczygieł)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

malpamalpa

1 0

Ciekawe :) 18:22, 20.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

milenkamilenka

1 1

zimne piwko w upalny dzień smakuje najlepiej. już nie mogę się doczekać wakacji w Sopocie, co roku odwiedzamy tam rodzinkę 09:40, 21.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%