Zamknij

Spojrzenie wstecz. Czym Sopot żył przed rokiem?

18:00, 25.10.2021 .
Skomentuj

Sporo się zmieniło w ciągu ostatniego roku. Choć pandemia trwa, a politycznym sporom nadal towarzyszą wielkie emocje, różnica jest uderzająca. Kiedy przypomnimy sobie, co zajmowało nas na przełomie października i listopada w feralnym roku pandemii, możemy odnieść wrażenie, że ubiegłoroczna jesień była jak beczka z prochem.

Strajk Kobiet

To był czas, który upłynął pod znakiem Strajku Kobiet - największej fali protestów w Polsce od 1989 roku. Mieliśmy wtedy do czynienia z wydarzeniem bezprecedensowym, kiedy tłumy młodych ludzi wyszły na ulice. Ci, którzy nierzadko byli dalecy od angażowania się w życie społeczno-polityczne, czuli potrzebę, aby wyrazić swój sprzeciw wobec zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Protesty samochodowe, przemarsze i wymyślne transparenty zagościły również w Sopocie.

W porównaniu do wielu innych polskich miast sopockie demonstracje przybrały wyjątkowo łagodny charakter. Kiedy zwolennicy obozu władzy "bronili kościołów", organizatorki lokalnego Strajku Kobiet przychodziły protestować na Plac Przyjaciół Sopotu razem ze swoimi dziećmi. Między innymi z tego względu unikano wulgarnej retoryki, która była charakterystyczna dla demonstracji organizowanych w innych miastach.

Wśród protestujących znalazło się też wielu studentów. Nie dziwi zatem, że jedną z akcji protestacyjnych Strajku Kobiet zorganizowano na kampusie Uniwersytetu Gdańskiego. To zaś spotkało się ze zdecydowaną odpowiedzią władz. "Wyciągniemy konsekwencje wobec p.o. Rektora UG za wczorajszy dzień rektorski" - grzmiał minister Czarnek w TVP Info.

[ZT]6318[/ZT]

Pandemia

Był to również czas, kiedy słupki zachorowań gwałtownie pięły się w górę. W Sopocie dziennie odnotowywano po kilkanaście nowych zakażeń. W skali województwa liczby te były jeszcze bardziej pesymistyczne - dziennie przybywało po ponad tysiąc zakażonych (dzisiaj, 25 października, jest to zaledwie 160 zakażeń). Od podpisania umowy na dostawę szczepionek Pfizera do uruchomienia programu szczepień przeciwko COVID-19 dzieliły nas jeszcze miesiące.

Rząd chcąc spowolnić rozwój pandemii wprowadzał kolejne obostrzenia, a trwający lockdown wykańczał branżę gastronomiczną. W Sopocie upadały restauracje, a zdesperowani przedsiębiorcy apelowali o pomoc. Pomimo wsparcia finansowego w postaci kolejnych "tarcz", część przedsiębiorców nie była w stanie przetrwać kryzysu.

[ZT]6334[/ZT]

[ZT]6573[/ZT]

Wybory w USA

Kiedy galopująca pandemia i Strajk Kobiet przetaczały się po Polsce, w Stanach Zjednoczonych ważyły się losy przyszłej prezydentury. Sopocianie z uwagą śledzili wybory w USA, widząc w nich szanse i zagrożenia również dla naszego kraju. Lokalni działacze społeczni chętnie dzielili się swoimi opiniami na temat liberalnego Joe Bidena i konserwatywnego Donalda Trumpa.

[ZT]6411[/ZT]

Lokalne zmiany

W cieniu tych wielkich wydarzeń Sopot żył również sprawami własnej społeczności. To właśnie jesienią Kąpielisko Morskie Sopot pożegnało się z molem, które przeszło pod zarządzanie miasta. Nie było to zresztą jedyne jesienne pożegnanie.

W listopadzie mieszkańcy osiedla Brodwino rozstali się z dzikami żyjącymi na okolicznych terenach. Ze względu na ASF wywóz zwierząt nie był możliwy, a co za tym idzie - konieczne było ich odłowienie, a następnie uśpienie.

Jesień obfitowała również w inne ważne wydarzenia. Warto wspomnieć chociażby o tym, że sopocianin został nowym rektorem UG, powołano Młodzieżową Radę Miasta Sopotu, a na Monciaku otwarto nową perfumerię sieci Douglas.

A jak Wy wspominacie tamten czas? O tym, co najbardziej zapadło Wam w pamięci, koniecznie podzielcie się w komentarzach.

[ZT]6349[/ZT]

[ZT]6553[/ZT]

[ZT]6512[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%